abbrakk abbrakk
583
BLOG

500 zł na dziecko - polemika.

abbrakk abbrakk Polityka Obserwuj notkę 32

 

Bloger Zbyszek w swojej dzisiejszej notce wymienił następujące zalety i wady programu 500 zł na dziecko:

 

"Zalety:

1. Propozycja poprawi istotnie stan materialny takich rodzin, które jednocześnie są biedne i wielodzietne.

2. Wskutek tej propozycji, na rynek trafi ok. 15 mld złotych. Taki popyt pojawi sie na różne produkty, co może poprawić gospodarkę (ktoś sprzeda, ktoś wyprodukuje, ktoś zarobi).

3. Propozycja stanowi istotny bodziec, skłaniający do posiadania większej ilości dzieci czyli zwiększenia przyrostu naturalnego.

4. Niewielkiemu zmniejszeniu ulegnie rozwarstwienie między bogatymi a biednymi. To korzystne.

 

Wady:

1. Realizacja propozycji premiować będzie zachowania pasywne. Na "Zachodzie", głównym konsumentem beneficjów z tytułu posiadania dzieci są rodziny osób, nie szukających pracy.

2. Zrealizowanie tej propozycji ustanowi kolejny sztywny wydatek budżetu państwa. Posiadanie sztywnych wydatków, to jest takich, których poniesienia nie można odłożyć lub wycofać, sprawia, że państwo ma minimalne zdolności przeprowadzenia jakichkolwiek działań wychodzących poza bieżącą obsługę tego co jest.

3. Allokacja środków na darowizny, jednocześnie wyklucza ich allokację na tworzenie miejsc pracy. W związku z tym, zamiast możliwości pracy rząd oferuje zapomogę w zależności od ilości dzieci w rodzinie. Pracy będzie de facto mniej, bo te środki trzeba zebrać z miejsc, gdzie praca wytwarza jakiś dochód. Jest to rozwiązanie degradujące możliwości rozwoju Polski i Polaków.

4. Darowizny pieniężne, w miejsce subsydiów kierowanych bezpośrednio na opiekę nad dziećmi może potęgować patologie. W przypadku darowizny, patologiczny ojciec, będzie miał teraz więcej na wódkę, a dzieci jak były tak będa zaniedbane. W przypadku subwencji kierunkowych, te dzieci miałyby np. zapewnioną bezpłatną opiekę w przedszkolu lub żlobku, co przecież też byłoby niebagatelnym ułatwieniem dla rodziców.

 

 

Najpierw trzeba zrozumieć i wyjaśnić jakie skutki przyniesie punkt trzeci zalet, czyli po prostu, że  będzie więcej dzieci.

Rozruszanie popytu nie będzie polegało tylko na tym że na rynek trafi ileś tam miliardów złotych.
Pomyślmy każde dziecko ma określone potrzeby które trzeba zaspokoić. Zaspokoić  je to trzeba mieć nie tylko więcej pieluch i zeszytów, tzn więcej firm które je albo produkują, albo sprowadzają, ale także oznacza więcej pracy dla pielęgniarek, nauczycieli, szewców, informatyków, cukierników  to więcej pracy dla górników bo trzeba ogrzać dodatkowy pokój dziecięcy itd. Słowem potężny  impuls popytowy rozruszający całą gospodarkę, taki który nie pomija żadnej jej dziedziny.

To oznacza że zarzut jakoby
" allokacja środków na darowizny, jednocześnie wyklucza ich allokację na tworzenie miejsc pracy." oraz dalej cytuje Zbyszka  
"Pracy będzie de facto mniej, bo te środki trzeba zebrać z miejsc, gdzie praca wytwarza jakiś dochód. Jest to rozwiązanie degradujące możliwości rozwoju Polski i Polaków."
Jest zarzutem najpierw powierzchownym a dalej po prostu nieprawdziwym.
Powiem więcej tylko zatrzymanie tendencji spadkowej populacji pozwoli się Polsce nie tylko rozwijać ale i przetrwać.
Spróbuje uzasadnić mój punkt widzenia.
Zacznijmy od OFE i podwyższania wieku emerytalnego. Dlaczego PO zrobiło skok na kasę i kazało kobietom pracować 7 lat dłużej? Bo w systemie nie ma pieniędzy. Dlaczego?
Za mało młodych  ludzi którzy pracują za dużo emerytów którzy nie pracują. To oznacza że w miarę starzenia się społeczeństwa zmniejsza się pole podatkowe a przecież najprostszym i jedynym trwałym rozwiązaniem problemu  budżetowej kasy jest to kiedy coraz więcej Polaków będzie płaciło podatki. A to się nie uda przy ujemnym wzroście urodzeń.  

Jest jeszcze inna kwestia nie mniej ważna. To sprawa geopolityczna czyli bezpieczeństwa Polski. Wiąże ona się z emigracją i tu znów wrócimy do rynku pracy, ale o tym za chwilę.
Dosyć oczywiste jest że siła kraju jest powiązana z liczbą obywateli. Zwłaszcza kiedy rozpatrujemy to poprzez porównania z 80 milionami Niemców, 36 milionami Polaków i 8 milionami Węgrów na przykład podczas głosowań w radzie UE i wtedy sama przewaga ludnościowa Niemiec daje jej przewodnictwo ponieważ sposób zmontowania tzw mniejszości blokującej jest wprost związana z ludnością państw.
Żyjemy w coraz bardziej niespokojnych czasach. Wojna na Ukrainie i Rosja imperialna, Terroryzm i fala uchodźców, rewizja układu sił na świecie - wszystkie te elementy będą znacznie groźniejsze kiedy zabraknie nam młodych Polaków. Armia emerytów Polski nie obroni.

Więcej dzieciaków uchroni nas ponad to przed błędami Europy Zachodniej w sprawie emigracji z krajów trzeciego świata. Jedną z przyczyn mulit-kulti i chętnego przyjmowania imigrantów do państw zachodu stanowi czynnik demograficzny to znaczy trzeba jakoś wyrównać ubytek "rdzennej" ludności bo ktoś musi przecież pracować. Więc program 500 zł plus dziecko to inwestycja w bezpieczną Polskę, gdzie nie ma ekonomicznej potrzeby by sprowadzać imigrantów. A to znaczy: pozostajemy trochę dalej od zamachów terrorystycznych.

Jest jeszcze jeden element pozytywny posiadania dzieci związany właśnie z mentalnością i z pozytywnym sprzężeniem między mam dzieci - mam dla kogo pracować. Nie należy zakładać że Polacy w większości potraktują te 500 zł jako rentę zwalniającą z pracy. Po pierwsze dla każdego normalnego, racjonalnego i mającego jakiekolwiek ambicje człowieka każde kolejne dziecko to powód do lepszej, wydajniejszej pracy oraz takiego organizowania sobie życia by dzieci i cała rodzina była zdrowa i szczęśliwa.

Są oczywiście rodziny patologiczne, ale jak w każdym społeczeństwie to margines.
Ten program przy odpowiednim skonstruowaniu może stanowić nawet narzędzie walki z patologiami. Na przykład:
 rodzina gdzie się pije wprowadzić warunek w ustawie po drugiej wizycie w izbie wytrzeźwień traci się świadczenie na dzieci. Myślę że to byłby dodatkowa motywacja by zacząć się leczyć.

 

abbrakk
O mnie abbrakk

owaki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka